Żałujcie, że nie przyszliście

Niemcy, bo od nich dziś zaczyna rozmowę każdy patriota, zjawili się 11.11.11, by wesprzeć polską antifę. To był rewanż, bo nasi jeżdżą blokować neofaszystów w Dreźnie. Ot, międzynarodówka antyfaszystowska. „Chciałbym im podziękować za przybycie i przeprosić, że media nazywały ich »importowanymi bojówkarzami «” - mówił mi Rafał Złotopolski z Warszawskiej Akcji Antyfaszystowskiej.
Wielu bliskich mi ideowo ludzi, w tym Blumsztajn, uważa, że blokada to zły pomysł. Mnie się wydaje czytelnym sygnałem. W Niemczech blokują dziesiątki tysięcy, z władzami miasta na czele. Tak się wypowiada demokratyczna opinia publiczna.
Skutecznie zablokowaliśmy Marszałkowską, ale było nas mało, przewinęło się może dwa, może trzy tysiące osób. W ich marszu wzięło udział ze cztery razy więcej.
Kto wie, może gdyby nie antifa, dostałbym w tzw. dziób, bo północna granica Kolorowej była gorzej chroniona przez policję. Czułem się z nimi bezpieczniej, ale jakoś nie jestem im wdzięczny. Może byłoby lepiej, gdybym dostał, nie tylko dlatego, że złamany dziób robi dobre wrażenie w telewizji? Umawialiśmy się przecież na Kolorową bez przemocy. Nie przypadkiem.

Vollständiger Text/ cały tekst: http://wyborcza.pl/1,75248,10642439,Zalujcie__ze_nie_przyszl...
Veröffentlichung/ data publikacji: 15.11.2011