Parada Równości chce rozbić heteromatriks
Homofobia w Polsce bardziej wynika z lęku przed obcością niż z autentycznej wrogości, którą okazuje Młodzież Wszechpolska, krzycząc: "Cała Polska z was się śmieje". Wcale się nie śmieje - mówią uczestniczki Parady Równości.
Magdalena Dubrowska: Pamiętacie pierwszą Paradę Równości?
Alicja Kowalska, doktorantka w Szkole Nauk Społecznych PAN, bada związki między tożsamością narodową a homofobią: Zaczęło się od happeningu. W 1993 r. w walentynki pod kolumną Zygmunta kilkadziesiąt osób homoseksualnych domagało się prawa do miłości. Dwa lata później jako studentka polonistyki poszłam na dziedziniec UW, gdzie miała odbyć się kolejna demonstracja gejów i lesbijek. Przy bramie policjanci sprawdzali dowody osobiste. Manifestacja nie dostała zgody władz UW. Przenieśliśmy się do klubu. Za to w 2001 r. w pierwszej Paradzie Równości Nowym Światem szło już 300 osób.
Veröffentlichung/ data publikacji: 12.06.2009