W maju szefowie dyplomacji Polski, Niemiec i Rosji spotkają się w Kaliningradzie - dowiedziała się "Gazeta". Problemem była nazwa miasta, które przez wieki należało do Prus. Nasi dyplomaci upierali się, by obok nazwy Kaliningrad używać też polskiej nazwy Królewiec. Niemcy nie chcieli się na to zgodzić, bo nazwa Königsberg, która przetrwała do 1947 r., kojarzy im się z III Rzeszą. Ostatecznie każdy minister będzie nazywał miasto tak, jak zechce.
Veröffenlichung/ data publikacji: 06.04.2011