Transgraniczny Przystanek: Herbi przyjechał z Flensburga
Przystanek Woodstock to impreza międzynarodowa. W tym roku w Kostrzynie bawiły się tysiące Niemców. - Koledzy ostrzegali, że w Polsce ukradną mi auto. To bzdura. Nikt go nie ukradł - mówi student z Flensburga.
W pierwszy dzień festiwalu gości z zagranicy było na Przystanku Woodstock niewielu. A potem przyszedł weekend i nagle ludzie dokoła zaczęli mówić po niemiecku. - Teraz to ja tu wszędzie widzę Niemców - mówi Ksenia Dimon, studentka z Berlina. Razem z 15 znajomymi rozbili namiot w alei organizacji pozarządowych i prowadzą woodstockową informację dla swoich rodaków. - Mówimy gdzie są toalety, jak pociągiem wrócić do domu. Ja kocham Woodstock, mogę tu spotkać ludzi z całej Europy - opowiada.
Vollständiger Text/ cały tekst:
http://zielonagora.gazeta.pl/zielonagora/1,35182,10080698,Tr...
Veröffentlichung/ data publikacji: 08.08.2011
Veröffentlichung/ data publikacji: 08.08.2011