Przez 14 lat rosyjscy prokuratorzy, początkowo przy pomocy kolegów z Polski, prowadzili żmudne śledztwo. Rozkopywali mogiły, przesłuchiwali świadków, przewalali tony dokumentów w archiwach. A kiedy skończyli pracę, to, co znaleźli, zostało utajnione.
Veröffenlichung/ data publikacji: 22.09.2007