Jan M. Piskorski

Pozbawiona sensu ceremonia 3 Maja, Park Kasprowicza przemieniony w hałaśliwy, brudny lunapark, barbarzyństwo wobec niemieckiego cmentarza... Przedstawiamy esej profesora Jana M. Piskorskiego, który w gorzki, momentami szokujący sposób uświadamia nam, że jako wspólnota jesteśmy na etapie rozwoju, porównywalnym do europejskich miast sprzed stu lat. Tekst publikujemy w nietypowej formie. To dlatego, że zdjęcia są jego integralną częścią

Wir wissen, wie man Lügen verbreitet, die der Wahrheit ähneln – sagten die Musen vor fast drei Tausend Jahren zu Hesiod, ermunterten ihn allerdings dazu, die Wahrheit zu schreiben. Obwohl Wahrheit nicht in jedem Fall für jeden das Gleiche bedeutet, vertrauen wir doch, dass es Grenzen des Absurden gibt. Am besten hat das einige Jahrhunderte später

Część 3: Sen o europejskiej Kalifornii. Szczecinowi potrzebny jest doświadczony fachowiec najwyższej klasy. Kłopoty miasta nie wymagają bowiem pomysłów, jak się czasami słyszy, lecz rzetelnej wiedzy z dziedziny zarządzania, prawa, urbanistyki i socjologii.

Część 1: Kłopoty z historią i tożsamością. Może właśnie dlatego, że nie mamy w Szczecinie solidnych punktów oparcia, jesteśmy tak pełni kompleksów, chwiejni i nadpobudliwi?