Michał Boni

Facebook uczy lubić innych

Michał Boni: W młodym pokoleniu jest sporo indywidualizmu, ale nie ma niechęci do spraw publicznych. Jest wyczekiwanie, obserwacja. Piszę w rekomendacjach o stworzeniu warunków do przejścia od roli obserwatorów do aktorów. Jeśli chcemy, żeby w naturalny sposób to pokolenie przejęło ciężar odpowiedzialności za kraj, to musimy zacząć rozmawiać z nim o sprawach publicznych. Ale rozmawiać jego językiem. Stąd w raporcie rekomendacja mówiąca o konsultacjach online.

Veröffenlichung/ data publikacji: 05.09.2011

Boni odpowiada Balcerowiczowi: Samo zaciskanie pasa to żadna reforma

Marcin Bojanowski, Miłada Jędrysik: Naprawdę nie było innego sposobu na załatanie dziury w budżecie? Musieliście zabrać część składek z OFE? Zamiast 7,3 przekazywać 2,3 proc.? Przyszłe pokolenia niech płaczą, a my tu sobie zredukujemy deficyt?
Michał Boni: To nie jest spór o dziurę w samym budżecie, bo ona nie jest aż na taką skalę. Chodzi jednak o fundamenty rozwoju Polski.
Rządowy projekt ma głęboki sens - obecny system emerytalny generuje taki stały przyrost długu publicznego, jakiego państwo nie uniesie. Nie da się po prostu rekompensować wydatków na OFE innymi oszczędnościami.

Veröffenlichung/ data publikacji: 03.03.2011