Laudację wygłosił Andrzej Milczanowski, niegdyś więzień polityczny i lider solidarnościowego podziemia w Szczecinie, w nowych czasach szef MSWiA, ostatnio notariusz.
- O Lechu Wałęsie wiele mówili mężowie stanu i autorytety moralne z całego świata. Wszyscy wiemy, jak bardzo przyczynił się pan do odzyskania wolności, wyprowadzenia z Polski wojsk radzieckich, wstąpienia do NATO. "Waleza" to znak firmowy Polski za granicą. Co można jeszcze powiedzieć, aby nie popaść w banał? - zaczął wierny druh Wałęsy, Milczanowski.
Veröffenlichung/ data publikacji: 21.04.2009